Kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 18-latka, który ukradł torbę z wózka, a następnie, za pomocą znalezionych w niej kart bankomatowych, płacił za zakupy w sklepach. Nastolatek wpadł po tym, jak policjanci rozpoznali go na nagraniach monitoringu. Może mu teraz grozić do 10 lat więzienia.

Wczoraj (30.09.21) policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 18-latka podejrzanego o kradzież torby z wózka i posłużenie się skradzionymi kartami bankomatowymi. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia pokrzywdzonej, która w miniony wtorek (28.09.21), podczas spaceru toruńską starówką, utraciła torbę przewożoną w wózku dziecięcym. W torbie, poza kosmetykami i artykułami pielęgnacyjnymi dla dziecka, były dokumenty i cztery karty bankomatowe. Kiedy zgłaszająca zorientowała się, że je straciła natychmiast zastrzegła w bankach. Przed zablokowaniem kart ktoś jednak zdążył za ich pomocą dokonać 13 transakcji zbliżeniowych. Kolejnych 5 nie doszło do skutku, gdyż sprawca nie znał pinu. Z konta bankowego zniknęło kilkaset złotych.

Kryminalni od razu przystąpili do wyjaśniania tej sprawy. Funkcjonariusze dotarli do nagrań monitoringów. Jeden z kryminalnych rozpoznał na nagraniu znanego mu z wcześniejszych spraw 18-latka. Typowania funkcjonariuszy okazały się "strzałem w dziesiątkę". Nastolatek został zatrzymany na ulicy w okolicach miejsca zamieszkania. W jego piwnicy funkcjonariusze znaleźli skradzioną torbę z pozostałą zawartością. 18-latek jeszcze dzisiaj usłyszy w sumie 18 zarzutów dotyczących włamań na konto bankowe oraz kradzieży torby.

Za przestępstwa te może mu grozić do 10 lat więzienia.

Autor: asp. Wojciech Chrostowski
Publikacja: Kamila Ogonowska