Dzięki akcjom profilaktycznym coraz więcej osób wie o oszustach działających metodą „na wnuczka”. Mimo tego przestępcy wciąż próbują wyłudzać pieniądze tymi sposobami. W miniony czwartek 85-letnia torunianka przekazała oszustom 16 tysięcy złotych.
W miniony czwartek (07.12.2023) na telefon stacjonarny 85-letniej torunianki zadzwoniła kobieta, podająca się za jej córkę. Oszustka roztrzęsionym głosem przekazała, że miała wypadek i pilnie potrzebuje pieniędzy. Cały czas podkreślała, że sytuacja jest bardzo poważna i że trzeba się spieszyć.
Kobieta prowadziła rozmowę w taki sposób, że seniorka uwierzyła, że rozmawia z córką. Wypytała o zgromadzone przez nią oszczędności i uprzedziła, że ktoś się po nie zgłosi. Przestraszona 85-latka przygotowała wszystkie pieniądze, które miała w domu. Kiedy do drzwi zapukał nieznajomy mężczyzna, „córka” będąca cały czas na linii z seniorką zażądała, by otworzyła i wręczyła gotówkę przestępcy. Tym sposobem mieszkanka Torunia straciła 16 tysięcy złotych, które latami udało jej się zaoszczędzić. Policjanci gromadzą już materiał dowodowy w tej sprawie.
Pamiętajmy, że sposób działania sprawców jest bardzo podobny. Najpierw wykonują połączenie na telefon stacjonarny. Czasami podają się za członka rodziny, na przykład wnuczka, córkę lub syna, bądź innego krewniaka. Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pieniądze, które zazwyczaj mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie. Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać osoby.
Co robić, aby nie stać się ofiarą oszustów?
- Jeżeli dzwoni do nas ktoś i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie.
- Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
- Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych. Jeżeli to możliwe zmieńmy dawno używany numer telefonu stacjonarnego naszych seniorów na inny, aby nie był przypisany konkretnemu adresowi, tak jak to miało miejsce w starych książkach telefonicznych.
- Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie pieniędzy.
O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy poinformować Policję. Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!
Autor: sierż. sztab. Sebastian Pypczyński
Publikacja: sierż. sztab. Sebastian Pypczyński