Wciąż pojawiają się nowe sposoby, którymi przestępcy próbują nas narazić na utratę gotówki. W ostatnim czasie internetowi oszuści coraz chętniej podszywają się pod popularny serwis z filmami i serialami, prosząc o uiszczenie zaległej opłaty. Policja przypomina, na jaką korespondencję uważać i jak się bronić przed utratą pieniędzy.

W ostatnich miesiącach wiele osób odbierało wiadomości z prośbą o zapłatę za popularną platformę z filmami i serialami. Z treści sms-a wynikało, że nie opłaciliśmy w tym miesiącu dostępu do serwisu. Wcześniej popularne były komunikaty, o konieczności dopłaty do przesyłek kurierskich. Zazwyczaj chodziło o dopłatę drobnej kwoty, złotówki czy dwóch złotych. W przeciwnym razie paczka miała być zwrócona do nadawcy.

W wiadomościach od oszustów zazwyczaj jest podany także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności. Wydaje jej się, że opłaca dostęp do serwisu z filmami lub dopłaca symboliczną kwotę do zamówionej paczki. W rzeczywistości nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta takie jak login czy hasło i umożliwia tym samym przechwycenie tych danych przez oszustów. Sms-y tego typu mogą dotyczyć każdej innej usługi. Dla przestępcy nie jest istotne czy podszywa się pod kuriera czy dostawcę energii. Ważne jest to, by wiadomość wydała się dla odbiorcy wiarygodna.

Oszuści na platformie sprzedażowej

Także popularne są próby oszustw przez popularny serwis sprzedażowy, gdzie można odsprzedać używane przedmioty. W ostatnim czasie przestępcy przyjęli taką strategię, że wysyłają pytanie w sprawie zakupu przedmiotów wystawionych na sprzedaż, wykorzystując komunikator internetowy połączony z naszym numerem telefonu. Następnie proponują sfinalizowanie transakcji z wykorzystaniem usługi płatności, świadczonej przez portal sprzedażowy. Jeśli sprzedawca się zgodzi, wysyłają spreparowany link, który swoją szatą graficzną nie budzi większych wątpliwości, ale zawiera fałszywy formularz płatności.

Na fałszywej stronie ofiara jest nakłaniana do podania szczegółowych danych karty płatniczej w celu rzekomego odebrania opłaty za wystawiony przedmiot. Brak ostrożności kończy się kradzieżą danych karty kredytowej i wyłudzeniem środków finansowych nieświadomego użytkownika.

Jak się bronić?

Najlepszą linią obrony w przypadku otrzymania jakiejkolwiek wiadomości zawierającej odnośnik do strony internetowej są zawsze ostrożność oraz uwaga. Poświęcenie kilku sekund na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą pieniędzy. Za każdym razem należy weryfikować nazwę strony internetowej, na której podaje się wrażliwe dane. Każdy błąd, nawet drobna literówka w jej adresie, mogą świadczyć o oszustwie.

Policja ostrzega, by nigdy nie „klikać" w linki załączone do sms-a czy korespondencji otrzymanej przez komunikator, jeśli budzi ona jakiekolwiek wątpliwości.