Dodatkowe wentylatory, ograniczone wizyty na świeżym powietrzu w godzinach największego nasłonecznienia czy dostęp do bieżącej wody – tak z falą upałów radzą sobie w miejskich żłobkach, szkołach i przedszkolach czy domach pomocy społecznej.
Od poniedziałku temperatura w Toruniu znacznie przekracza 30 stopni Celsjusza w cieniu. Takie upały nie są korzystne dla naszego zdrowia, a najbardziej narażeni na skutki bardzo wysokich temperatur są dzieci i osoby starsze. To właśnie w placówkach takich jak żłobki, przedszkola i szkoły czy domy pomocy społecznej położono największy nacisk na walkę z upałami.
W prowadzonych przez miasto żłobkach, w których kilka miesięcy temu zamontowano nowe oczyszczacze powietrza, zakupiono dodatkowe wentylatory. Maluchy nie wychodzą na świeże powietrze w godzinach największego nasłonecznienia a w salach zaciągnięto rolety.
W szkołach dyrektorzy mogą podjąć decyzję o skróceniu lekcji ze względu na zbyt wysoką temperaturę. Ponadto w większości szkół wychowawcy apelowali do rodziców o to, aby dzieci przychodziły do szkoły odpowiednio ubrane i miały ze sobą pustą butelkę do wody – tak żeby w każdej chwili można ją było napełnić. Sale lekcyjne są wietrzone przed rozpoczęciem zajęć, a podczas trwania lekcji rolety są opuszczone.
Aby upał nie dawał się we w znaki seniorom Gmina Miasta Toruń zakupiła kilkadziesiąt nowych wentylatorów, z których korzystać mogą podopieczni Domu Pomocy Społecznej przy Szosie Chełmińskiej.
W ścisłym centrum miasta ustawiono specjalne zraszacze i kurtyny wodne dla przechodniów, aby mogli się schłodzić przechodząc obok. Kurtyna wodna zostanie także ustawiona już dziś 12 czerwca, przy hali Arena Toruń w strefie kibica, jaka powstała tam na mecz finałowy pomiędzy Twardymi Piernikami a Anwilem Włocławek.
fot. Adam Zakrzewski