Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie zatrzymali chwilę po dokonaniu przestępstwa włamywacza. Okazało się, że 46-latek ma na koncie kilkanaście włamań i kradzieży do piwnic i komórek lokatorskich. Mężczyzna usłyszał w sumie 25 zarzutów. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.

W sobotę (16.05) krótko po godz. 6:00 policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w okolicy bloku przy ul Antczaka zatrzymali do kontroli auto, którym podróżował 46-latek. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna wiezie w aucie przedmioty, które chwilę wcześniej zostały skradzione z jednej z piwnic w okolicznym bloku. Wśród „fantów” znalazł się między innymi rower, rolki oraz słoiki z zaprawami. Okazało się, że 46-latek próbował włamać się również do kilku innych piwnic w tym samym bloku. Włamywacz trafił prosto do policyjnej celi. Wnikliwa analiza wcześniej zgłoszonych przypadków wykazała, że 46-latek stoi za kilkunastoma włamaniami i kradzieżami na terenie Torunia. Mężczyzna na przestępczą ścieżkę wkroczył w połowie stycznia tego roku. Bezprawny proceder zakończyło jego zatrzymanie. W tym czasie mężczyzna włamał się do kilkunastu piwnic, wózkowni i komórek lokatorskich w blokach na Jakubskim oraz Bydgoskim i Chełmińskim Przedmieściu. Jego łupem padło między innymi 9 rowerów. Poza tym kradł narzędzia oraz inne wartościowe rzeczy pozostawione w tych pomieszczeniach. 46-latek usłyszał w sumie 20 zarzutów dotyczących włamań i kolejne 5 za kradzieże.
Prokurator zdecydował, by do zakończenia postępowania objąć go policyjnym dozorem. Teraz 46-latkowi grozi do 10 lat więzienia. 
Autor: Wojciech Chrostowski
Publikacja: Wojciech Chrostowski