Prawdopodobnie celowo zawarli znajomość z przypadkowym mężczyzną, aby go później okraść i pobić. Do takiej sytuacji doszło na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Grupa czterech osób, w tym jedna kobieta, zaprosiła do mieszkania przypadkowo poznanego mężczyznę. Gdy go okradli zrzucili go ze schodów i skopali. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Troje z nich „posiedzi” tymczasowo 3 miesiące w areszcie.

W sobotę (23.04) w południe do  komendy policji w Toruniu zgłosił się 29-letni mężczyzna, który oświadczył, że w nocy został pobity i okradziony przez grupę osób, którą przypadkowo poznał na ulicach Bydgoskiego Przedmieścia. 4 osoby, w tym jedna kobieta, zaprosili go do mieszkania. Tam, zamiast gościny i zabawy, spotkała go przykra sytuacja. Nowo poznane osoby zabrały mu telefon oraz saszetkę z dokumentami i kartami do bankomatu. Mężczyzna poprosił o zwrot swoich rzeczy, został zaatakowany. Sprawcy, wypchnęli go z mieszkania, zrzucili ze schodów i skopali.

Na miejsce zdarzenia został wysłany patrol, który w krótkim czasie zatrzymał napastników.  W toku wykonywanych czynności, policjanci ustalili, że jeden z nich próbował zapłacić skradzioną kartą, za zakupiony towar w sklepie. 

Wczoraj (25.04) wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty. Troje z nich za  kradzież rozbójniczą, rozbój, kradzież, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu na wniosek śledczych trafiło na 3 miesiące tymczasowo do aresztu,  natomiast czwarty odpowie za kradzież z włamaniem. Mężczyzna ma zakaz opuszczania kraju oraz 2 razy w tygodniu musi się obowiązkowo stawiać na policję w ramach dozoru.

Za te czyny, trójce z nich grozi do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast czwartemu do 10.