Policjanci z toruńskiej "drogówki" zatrzymali do kontroli mężczyznę, który postanowił skorzystać z możliwości przemieszczenia się przez miasto elektryczną hulajnogą. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że 48-latek w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Nie uszło mu to „na sucho”, został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.

W ostatnim czasie hulajnogi elektryczne zyskały wielu entuzjastów. To szybki i sprawny sposób poruszania się po mieście. Musimy jednak pamiętać, że korzystając z tego środku transportu, musimy przestrzegać zasad bezpieczeństwa.

Wczoraj (31.05.2023) toruńscy policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę jadącego hulajnogą elektryczna. Powodem interwencji mundurowych była wątpliwość co do stanu trzeźwości poruszającego się jednośladem. I tym razem policyjna intuicja ich nie zawiodła. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że 48-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Zgodnie z nowym taryfikatorem za jazdę hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości mundurowi nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2500 złotych.

Apelujemy o rozsądek i rozwagę na drodze. Każdy, kto kieruje pojazdem po alkoholu, stwarza zagrożenie zarówno dla siebie, jak i dla innych użytkowników dróg.

Autor: st. sierż. Sebastian Pypczyński

Publikacja: st. sierż. Sebastian Pypczyński