Dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Śródmieściu odnaleźli volkswagena golfa, który został skradziony w lutym ubiegłego roku. 19-latek, który stał za tym przestępstwem został zatrzymany krótko po kradzieży tego auta. Akt oskarżenia wobec niego skierowany do toruńskiego sądu we wrześni ubiegłego roku obejmował również kradzież kolejnych trzech samochodów, włamania do kolejnych sześciu aut oraz kradzież metalowych przęseł ogrodzeniowych. Kolejne dwie osoby usłyszały w tej sprawie zarzuty o paserstwo.

Wczoraj (17.05) dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Śródmieściu podczas obchodu rejonu służbowego zauważyli na ul. Wybickiego volkswagena golfa. Auto było bez tablic rejestracyjnych. Ten samochód wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy. Okazało się, że auto jest otwarte. Kiedy mundurowi sprawdzili jego numery VIN okazało się, że auto zostało skradzione. Do tego zdarzenia doszło pod koniec lutego 2017 roku. Kryminalni z toruńskiej komendy bardzo szybko ustalili, że za tym przestępstwem stał 19-letni mieszkaniec Torunia. Mężczyzna został zatrzymany w połowie kwietnia ubiegłego roku przez policjantów z komisariatu na toruńskim Śródmieściu przy okazji wyjaśniania sprawy kradzieży metalowych  przęseł ogrodzeniowych z ul. Towarowej. Nieznany początkowo sprawca z jednej z działek ukradł metalowe elementy. Policjanci pracujący nad tą sprawą zdobyli informacje, które wskazywały, że za tym przestępstwem stoi 19-letni mieszkaniec Mokrego Przedmieścia. Szybko wyszło na jaw, że sprawa kradzieży metalowych paneli była dopiero początkiem kłopotów tego mężczyzny. Okazało się, że działalnością nastolatka już wcześniej zainteresowani byli kryminalni z toruńskiej komendy. Ci wytypowali go jako sprawcę czterech kradzieży aut do jakich doszło w ostatnich tygodniach. Ponadto policjanci zebrali informacje, które wskazywały, że ten sam mężczyzna włamał się do kolejnych sześciu samochodów. 19-latek ukradł trzy volkswageny (w tym dwa golfy i jednego passata) oraz rovera. Za każdym razem straty wynosiły kilka tysięcy złotych. Poza tym mężczyzna wybijał szyby lub w inny sposób otwierał drzwi samochodów i kradł z ich wnętrza wartościowe przedmioty. W ten sposób jego łupem padły przedmioty pozostawione w sześciu kolejnych autach (między innymi drobne pieniądze oraz nawigacje i radia). Włamywacz działał od początku 2017 roku na terenie Chełmińskiego Przedmieścia. Ostatecznie materiał dowodowy, który zebrali kryminalni pozwolił na przedstawienie mu 11 zarzutów. Dwie kolejne osoby usłyszały w tej sprawie zarzuty za paserstwo. Akt oskarżenia został skierowany do toruńskiego sądu we wrześniu ubiegłego roku. Teraz 19-latkowi może grozić do 10 lat więzienia. Dwóm mieszkańcom Torunia w wieku 31 i 34 lat oskarżonym o posiadanie rzeczy skradzionych z jednego z pojazdów grozi do 5 lat więzienia. 

Odnaleziony przez dzielnicowych volkswagen golf już wkrótce trafi do prawowitego właściciela. 

Autor: Wojciech Chrostowski
Publikacja: Wojciech Chrostowski