Trwa analiza zapisów z kamer. Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania. Podczas trwania sobotniego meczu rozgrywek II ligi doszło do złamania ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Policjanci zatrzymali pięć osób z czego trzy dzisiaj w trybie przyspieszonym staną przed toruńskim sądem .

W dniu 1 września 2018 roku o godz. 16:00   na stadionie miejskim przy ul. Bema 29 w Toruniu został rozegrany mecz w ramach rozgrywek II ligi piłki nożnej pomiędzy drużynami TKP Elana Toruń- Widzew Łódź.  Po rozpoczęciu meczu na stadionie przebywało ponad 3000 kibiców. Kilkaset   osób bez biletów pozostała przed bramą od ulicy Grunwaldzkiej i na schodach lodowiska Tor-Tor.

W trakcie trwania meczu doszło do popełnienia czynów zabronionych. W związku z powyższymi wydarzeniami Policja zatrzymała  w policyjnym areszcie 3 sprawców.
33- latek z Kutna został zatrzymany za wtargnięcie wbrew woli organizatora imprezy na stadion. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 
38- latek z Łodzi zatrzymany za kilkakrotne rzucenie szklaną  butelką w kordon funkcjonariuszy policji stwarzając tym samym zagrożenie dla ich zdrowia. W chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie.
28-latka z Koluszek zatrzymano za znieważenie funkcjonariuszy policji zabezpieczających imprezę masową. W chwili zatrzymania miał blisko pół promila alkoholu w organizmie.
Kolejnych dwóch mężczyzn ze Zgierza w wieku 33 i 21 lat za zostało zatrzymanych  za zniszczenie mienia poprzez wyrwanie  włączników sygnalizacji alarmowej. Obaj byli nietrzeźwi. Mieli ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 
Trzej pierwsi trafili do policyjnego aresztu .Odpowiedzą za naruszenie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i przestępstwo znieważenia z kodeksu karnego. Dzisiaj policjanci  z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście doprowadzą ich do Sądu Rejonowego w Toruniu w trybie przyspieszonym. Dwóm pierwszym  grożą  wysokie kary grzywny i zakazy stadionowe. Trzeciemu  do roku więzienia.  Kolejni dwaj odpowiedzą za uszkodzenie mienia z kodeksu karnego za co grozi im nawet  do 5 lat więzienia.

W tej chwili trwa analiza zapisów z kamer. Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania. 

Autor: Wioletta Dąbrowska
Publikacja: Wioletta Dąbrowska