W historii toruńskiego żużla figuruje wiele nazwisk, które po wsze czasy będą kojarzyć się kibicom z bohaterami czarnego sportu. 28 czerwca 2019 roku przed gmachem Motoareny mieliśmy okazję na stałe uhonorować jednego z nich. Wieloletni zawodnik toruńskich Aniołów i trener Jan Ząbik odsłonił pamiątkową tablicę swojego imienia na deptaku przed stadionem żużlowym.

Przed trybuną główną toruńskiej Motoareny zebrali nie tylko najbardziej zagorzali kibice toruńskiego czarnego sportu, ale także byłe klubowe legendy i lokalni samorządowcy z prezydentem Michałem Zaleskim na czele. Niewątpliwa gwiazda toruńskiego sportu jaką jest Jan Ząbik, została dziś uhonorowana pamiątkową tablicą, wmurowaną tuż pod areną wyścigową.

Wspaniale, że jesteś z nami, Janku. Dziękujemy za twoją długoletnią obecność – zaczął uroczyście prezydent Michał Zaleski.Jan Ząbik pokochał żużel. W 1966 roku zaczął dosiadać swojego pierwszego stalowego rumaka i był zapatrzony w niego – Mariana Rose. Później, kiedy Marysia już wśród nas zabrakło, zaczął pełnić rolę lidera zespołu. W końcu doczekał swojej szczęśliwej chwili i w 1986 roku zdobył wraz z klubem złoto drużynowych Mistrzostw Polski. W tym samym roku zakończył też karierę, ale nie skończył swojej miłości do żużla i zaczął karierę trenerską. Kochał pracę w najmłodszymi, a setki młodych żużlowców w Polsce to właśnie jego zasługa.

Przez wiele lat swojej trenerskiej drogi Jan Ząbik trenował m.in. w Ostrowie, Wrocławiu czy także u lokalnego rywala z Grudziądza. To zaledwie wierzchołek jego żużlowych dokonań w zakresie wychowawstwa nowego pokolenia i doglądania seniorów.

W końcu wrócił do Torunia i pomógł w 2001 roku naszej drużynie ponownie sięgnąć po złoto – kontynuuje prezydent. – Cały czas nie rozstawał się z młodymi. Zawsze dbał o to, aby na torze było gwarno i rojno. Żeby młodzi uczyli się prędkości i spalin, żeby zrozumieli, czym jest żużel. Bardzo ci dziękuję za to, co przez dziesiątki lat robiłeś dla toruńskiego i polskiego żużla. Za to, że byłeś kimś, kto ani przez chwilę nie wątpił, że w tym sporcie jest dużo radości. Torunianie na żużel będą chodzić do końca świata i jeden dzień dłużej, zawsze spotykając tu trenera Jana Ząbika – dodał prezydent.

Skromny człowiek o wielkim sercu, tak z całą stanowczością można opisać postać Jana Ząbika, który w oczach dawnych kolegów i podopiecznych jest kreowany jako troskliwy ojciec. Zawsze starał się dbać o dobre relacje nie tylko na poziomie mentorskim, ale także koleżeńskim i sportowym. Podczas ceremonii odsłonięcia tablicy oprócz łez wzruszenia nie zabrakło także wspomnień.

Ten człowiek zrobił ze mnie sportowca, a przede wszystkim był bardzo dobrym zawodnikiem i kolegą. Do końca życia będzie moim idolemtak Jan Ząbik wspomina toruńską legendę żużla, Mariana Rose.Chciałbym bardzo podziękować władzom Miasta Torunia, właścicielom klubu i wszystkim kibicom, którzy śledzili moje sportowe wyniki, za okazywane mi wsparcie.

To nie pierwsze tego typu wyróżnienie, które swój trwały znak zostawia w Toruńskiej Alei Sportu Żużlowego. Wcześniej w tym roku podobnego zaszczytu już pośmiertnie dostąpił wspomniany wcześniej imienny patron toruńskiej Motoareny – Marian Rose. Jego pamiątkowa tablica została odsłonięta w maju 2019 roku. Obok niego swoją własną pamiątką może pochwalić się także Jan Ząbik.

Po uroczystości na Motoarenie rozegrano derbowy mecz między Get Well Toruń a MrGarden GKM Grudziądz. Niestety to goście z Grudziądza okazali się lepsi w tym spotkaniu.

Tekst: Marcin Morkowski

fot. Sławomir Kowalski