Z sierżantem Juliuszem Lewandowskim, który w ubiegłym tygodniu uratował tonącą w Wiśle kobietę, spotkał się we wtorek 28 stycznia 2020 r. zastępca prezydenta Zbigniew Fiderewicz.
- Pana postawa zasługuje na najwyższe uznanie, wykracza bowiem ponad standardowe szkolenie, jakie przechodzą policjanci – mówił zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz. – Gratuluję Panu zdecydowania i odwagi w tym dramatycznym momencie. Dzięki takim funkcjonariuszom policji torunianie mogą się czuć bezpieczni.
Do zdarzenia doszło w piątek 24 stycznia 2020 r. Późnym popołudniem policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 63-letniej torunianki. Po ustaleniu, że kobieta prawdopodobnie znajduje się w okolicach Bulwaru Filadelfijskiego, funkcjonariusze rozpoczęli przeszukiwanie nabrzeża. Na wysokości ul. Żeglarskiej i Łaziennej zauważyli tonącą kobietę. Próby jej wyciągnięcia z brzegu nie przyniosły rezultatu. Wówczas Juliusz Lewandowski bez wahania zdjął mundur i wskoczył do Wisły. Temperatura wody miała tego dnia około 2-3 stopni, dlatego liczyła się każda sekunda. Z pomocą kolegów policjant wyciągnął kobietę na brzeg. 63-latka trafiła następnie pod opiekę lekarzy.
Sierż. Juliusz Lewandowski służy w policji od 3 lat. Jest członkiem Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, posiada też kwalifikacje ratownika. W obecności jego przełożonego, zastępcy komendanta miejskiego policji mł. insp. Krzysztofa Lewandowskiego, wiceprezydent Fiderewicz przekazał bohaterskiemu policjantowi z Podgórza list gratulacyjny, pióro wieczne i album pamiątkowy 100-lecia powrotu Torunia do wolnej Polski.
Fot. Filip Tomasik