Podczas przeszukania mieszkania policjanci z Chełmży odnaleźli blisko kilogram marihuany i ponad 30 kilogramów krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy. Jeszcze dzisiaj zarzuty w tej sprawie usłyszy 35-latek. Należności Skarbu Państwa zostały narażone na uszczuplenie w kwocie blisko 35.000 złotych z tytułu nieodprowadzonego podatku. Teraz mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

Wczoraj (03.12) kryminalni z komisariatu w Chełmży weszli do jednego z mieszkań w tym mieście. Policjanci już od pewnego czasu mieli podejrzenie, że 35-latek, który tam przebywa może mieć zabronione substancje. Podczas dokładnego sprawdzenia okazało się, że w mieszkaniu są worki z krajanką tytoniową oraz woreczki z zielonym suszem. Po zważeniu okazało się, że było w nich blisko kilogram marihuany oraz ponad 30 kilogramów krajanki tytoniowej. Policjanci oszacowali, że należności Skarbu Państwa zostały narażone na uszczuplenie w kwocie blisko 35.000 złotych z tytułu nieodprowadzonego podatku. Mężczyzna trafił prosto do celi. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty związane z tzw. paserstwem akcyzowym z Kodeksu Karnego Skarbowego oraz posiadaniem znacznej ilości substancji odurzających.

Teraz grozi mu wysoka grzywna oraz do 10 lat pozbawienia wolności.