Policjanci wciąż prowadzą akcje profilaktyczne, by seniorzy nie dawali się "złapać" na sztuczki przestępców. Dzięki nim coraz więcej osób wie o oszustach działających metodą „na wnuczka” i „na policjanta”. Mimo tego przestępcy wciąż próbują wyłudzać pieniądze tymi sposobami. Wczoraj 72-letnia torunianka przekazała oszustom 24 tysiące złotych.

Wczoraj (16.11.23) na telefon stacjonarny 72-letniej torunianki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika poczty. Rozmówca przekazał kobiecie, że ma listy polecone dla jej matki. Ta odpowiedziała, że jej mama umarła, a rzekomy pocztowiec odparł, że w takim razie sporządzi notatkę, po czym rozłączył się. Po chwili przedzwonił ponownie, informując, że jednak listonosz dostarczy te listy. Następnie znów zadzwonił jej telefon. Tym razem w słuchawce usłyszała żeński głos. Rozmówczyni przedstawiła się jako policjantka i poinformowała ją, że dzwoniący chwilę wcześniej mężczyzna to oszust, który planuje ją okraść. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, miało być przekazanie wszystkich oszczędności rzekomym funkcjonariuszom. Nieświadoma tego, co się dzieje seniorka, sama podała przestępcom informację, ile ma gotówki, a następnie zgonie z ich instrukcjami pozostawiła ją przed własnym mieszkaniem w kopertach. W ten sposób 72-latka straciła 24 000 złotych.

Teraz policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie i ustalają sprawców przestępstwa.

Metoda działania oszustów w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Zdarza się, że niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, adwokatów, pracowników instytucji państwowych, dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów kończą się utratą oszczędności życia.

Pamiętajmy o tym, że:

•    policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji,
•    policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu,
•    jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na policję, konsultujmy z rodziną. Pamiętajmy, aby weryfikując tożsamość osoby, która do nas dzwoni połączyć się z numerem alarmowym po uprzednim rozłączeniu rozmowy z oszustem!
•    pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu,
•    nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy.


Nie dajmy się oszukać! Omawiajmy nietypowe sytuacje, które nas spotykają z innymi członkami rodziny, a wszelkie podejrzane prośby o przekazanie lub pożyczenie pieniędzy zgłaszajmy na Policję. Rozmawiajmy z seniorami z naszego otoczenia, być może uchronimy ich przed podobną sytuacją w przyszłości.

Autor: asp. Dominika Bocian

Publikacja: asp. Dominika Bocian