W obliczu tragicznych skutków powodzi, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Toruniu postanowiło działać, oferując swoją pomoc poszkodowanym mieszkańcom gmin Kłodzko i Lądek-Zdrój. Dzięki zaangażowaniu lokalnych pracowników, wyruszyła akcja, która ma na celu wsparcie tych, którzy stracili wszystko.
Pomoc w trudnych czasach - toruńska inicjatywa
Walka z odpadami po powodzi
Wspólne działania dla lepszej przyszłości
Pomoc w trudnych czasach - toruńska inicjatywa
Miejska spółka zdecydowała się na konkretną pomoc, przekazując 50 łopat oraz wysyłając grupę ochotników w rejony dotknięte klęską żywiołową. W czwartek dostarczono dary z Torunia, a już w piątek, 20 września, zorganizowano wyjazd pracowników MPO, którzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Do pomocy w gminach Kłodzko i Lądek-Zdrój wyruszyła ekipa składająca się z trzech pracowników oraz toruńska śmieciarka, by wspierać lokalne wysiłki w sprzątaniu po tragicznych wydarzeniach.
Walka z odpadami po powodzi
Po przejściu fali powodziowej, pojawia się ogromny problem związany z odpadami, które zalegają w zalanych miejscowościach. Jak zauważa Joanna Pepłowska, prezes MPO w Toruniu, sprzątanie po takiej katastrofie to nie tylko fizyczne wyzwanie, lecz także ogromna odpowiedzialność. Wiele sprzętów oraz materiałów, które zostały zniszczone przez wodę, wymaga usunięcia. W tym kontekście, niezbędna jest współpraca z lokalnymi władzami oraz mieszkańcami, aby zorganizować skuteczną akcję sprzątania i transportu odpadów do miejsc ich utylizacji.
Wspólne działania dla lepszej przyszłości
W obliczu zniszczeń, które dotknęły społeczności gmin Kłodzko i Lądek-Zdrój, każda para rąk do pracy jest na wagę złota. Adam Straszyński, zastępca prezesa MPO, wskazuje, że najwięcej odpadów będzie stanowiły zniszczone meble, tkaniny oraz żywność, która nie nadaje się do spożycia. Dodatkowo, do wywiezienia są także tony bioodpadów, w tym gałęzie i konary drzew, które również stanowią duże wyzwanie. Takie działania pokazują, że w trudnych czasach współpraca i pomoc są nieocenione. Jak podkreśla Pepłowska: „Warto pomagać – przekonywaliśmy się o tym niejednokrotnie. Sytuacja jest trudna, ale trzeba z optymizmem patrzeć w przyszłość. Bo razem możemy przecież więcej!”
Na podstawie: UM Toruń
